OSTATNIA LINIA OBRONY

Śladami miejsca…

Znaczna przewaga nieprzyjaciela, brak odpowiedniej ilości broni i amunicji oraz skupienie olbrzymiej masy ludności cywilnej na niewielkim odcinku ograniczonym ulicami: al. Niepodległości, Różaną, Ursynowską i Puławską, zmusiło dowodzącego w tym czasie mjr “Zrywa” do wysłania na stronę niemiecką swoich parlamentariuszy, którzy mieli uzgodnić warunki kapitulacji dzielnicy Po powrocie zameldowali oni, że Niemcy zagwarantowali powstańcom prawa kombatanckie i przyrzekli stosować wobec poddających się oddziałów przepisy Konwencji Genewskiej.

27 września 1944 Mokotów skapitulował.

Śladami Baszty…

,,W zasadzie pozycję, którą zajęliśmy 6 VIII, tzn. linię Szustra - Różana (dodajmy także Grażyny”, zdołaliśmy utrzymać w naszych rękach do końca walk powstańczych.Bardziej solidna zabudowa tej części powstańczego Mokotowa miała tu niewątpliwie istotne znaczenie. Wielkie, ostateczne uderzenia niemieckie w końcu września nastąpiły nie przypadkiem od południa i od zachodu: rejon naszej kompanii stanowił niejako ostatni bastion obronny sił polskich. inna rzecz, że gdyby porównac serio nasze siły, zwłaszczą siłe ognia i amunicji, z całą sił niemieckich - nie tylko w ,,twierdzach” takich jak ,,Basy”, ,,Wedel” i ,,Dworkowa”, ale także na ich bezpośrednim zapleczu, tzn; na Rakowieckiej i Szucha -to dysproporcja byłaby oczywiście bardzo duża. Tylko determinacja i wola walki była w nas, wolno mi tak przyjąć, dużo większa niż ze strony sił policyjno - esesmańskich, które mieliśmy przed sobą.”

,,Jak by nie było, [Niemcy} podjęli ze swojej strony wypad. Poprzedził je atak lotniczy - wyjątkowy, bo skierowany w dużej mierze na nasze stanowisko. Nasze pozycje były wszak blisko niemieckich i łatwo tu było o pomyłkę. Później nalotów lotniczych obawialiśmy się na naszych stanowiskach mniej niż różnego rodzaju ostrzałów. Po nalocie bezpośrednie natarcie esesmanów doszło do budynków przy ulicy Różanej, które zajęliśmy 4 VIII, ale z trudnych do zrozumienia przyczyn nie zostały przez nas obsadzone przed 6 VIII. Najprawdopodobniej chodziło przynajmniej o spalenie tych budynków, co się jednak nie udało. II pluton obsadził je natychmiast po 9 VIII i następnie twardo trzymał jako swoją pierwszą linie walki do samego końca.”

Następny adres: róg Naruszewicza i Puławskiej (budynek Naruszewicza 2-4)

Dla spacerowiczów wirtualnych: Następny kod to: Szkoła

Otwórz w Google Maps